Re: Ubezpieczenia
: 09 mar 2016, 11:11
Quźwa...też mam teraz prawie 500. W zeszłym roku 327...
Forum dla ludzi z pasją lubiących warkot silnika i zapach benzyny :)
https://www.automobilki.pl/
Też się zawsze nad tym zastanawiałam.Arek pisze:Przykład SCII 1,5 a SCII 2.0 benzyna pojemności skrajne auto takie samo....
Zgadza się. Kiedyś (za komuny) to miało uzasadnienie, bo jeden jeździł Fiatem 126p z silnikiem o pojemności 0,65 L, a drugi Fiatem 125 z silnikiem 1,5 (silniki te znacznie różniły się mocą i osiągami). I w ubezpieczeniu OC wysokość składki powinna być uzależniona nie od pojemności ale od mocy pojazdu (tak jak jest w wielu krajach UE). Ubezpieczyciele przy kalkulacji ("wymyślaniu") składek OC kierują się głównie szkodowością, czyli możliwością uszkodzenia przez kierowcę innego auta (nie chodzi mi o ostateczną kalkulację wysokości OC przy płaceniu za OC, tylko o samą "ideę szkodowości" którą kierują się firmy ubezpieczeniowe). Co ma większy wpływ na ewentualną szkodowość - pojemność silnika czy jego moc? Pomijam fakt, że odpowiedzialny kierowca bez względu jaką ma pojemność czy moc w samochodzie, może być bezszkodowym kierowcą. Ale jeśli ubezpieczyciele muszą się czymś kierować przy wyznaczaniu składki za OC, to moim zdaniem powinna to być moc silnika a nie jego pojemność. Jeszcze po naszych drogach jeżdżą stare auta (nie każdy jeździ nowym samochodem) z silnikami diesla o pojemności 1,9 czy wyższej a moc silnika to ok. 70 KM. Są też nowsze auta z silnikami benzynowymi (turbo) o pojemności 1,2 czy 1,4 których silniki mają moc 130 - 140 KM. Jeśli ubezpieczyciele zgodnie przyjmują, że na większą szkodowość ma głównie wpływ prędkość auta, to statystycznie te o większej mocy w praktyce poruszają się z większą prędkością (raczej nikt nie kupuje samochodu z dużą mocą silnika, żeby jeździć 50 km/h). Ale ubezpieczyciele wiedzą, że łatwiej jest zrobić tuning silnika zwiększający jego moc, niż wymienić sam silnik (niby po wymianie silnika na inny o innej pojemności powinno się to zgłaszać w wydziale komunikacji celem dokonania odpowiedniego wpisu w dowodzie rejestracyjnym - ale prawie nikt tego nie robi), więc nadal łatwiej im naliczać składkę OC od pojemności silnika.Arek pisze:Pojemność to już w ogóle jakiś nonsens... <zdziwiony> <zdziwiony> <zdziwiony>
Przykład SCII 1,5 a SCII 2.0 benzyna pojemności skrajne auto takie samo....
I dlaczego niby taka różnica... Jak walisz w kogoś z tą samą prędkością... to i efekt jest identyczny..
To dlaczego za 2.0 płaci się więcej.... nie kumam tego.... może za głupi jestem, ale nie kumam.... :|