Autko się zepsuło :(
- BogdanK
- Posty: 12246
- Rejestracja: 22 cze 2015, 11:17
- Marka samochodu: Kia Venga 1,6
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował;: 168 razy
- Otrzymał podziękowań: 146 razy
Autko się zepsuło :(
Thalia 1 ph 3, 1,5 dCi 65 KM 2005r., przebieg 128 tys. km (auto mam od nowości).
Kilka dni po wymianie w warsztacie prawej poduszki silnika (wcześniej była wymieniona dolna poduszka), po uruchomieniu silnika auto przez ok. 4 min. trzęsie się i słychać głośny dźwięk takiej „tarki” – podobny jak po najechaniu kołem na autostradzie na linię ciągłą oddzielającą jezdnię od pobocza („taką tarkę”). Nie ma znaczenia czy pedał sprzęgła jest wciśnięty, czy puszczony (chwilowe dodanie gazu nic nie zmienia). Po tym czasie objaw ustępuje. Przez chwilę słychać go jeszcze podczas jazdy do przodu, kiedy hamuję silnikiem. Najdłużej objaw jest słyszalny kiedy auto cofa. Po kilkunastu minutach wszystko jest OK. Auto dobrze przyśpiesza, biegi prawidłowo wchodzą. Zakładam, że wymieniona poduszka silnika jest sprawna i została prawidłowo wymieniona. Podczas jej wymiany silnik był podparty od dołu.
Czy jest możliwość, że podczas wymiany w/w poduszki silnika coś się „poluzowało, uszkodziło, przestawiło”?
Kilka dni po wymianie w warsztacie prawej poduszki silnika (wcześniej była wymieniona dolna poduszka), po uruchomieniu silnika auto przez ok. 4 min. trzęsie się i słychać głośny dźwięk takiej „tarki” – podobny jak po najechaniu kołem na autostradzie na linię ciągłą oddzielającą jezdnię od pobocza („taką tarkę”). Nie ma znaczenia czy pedał sprzęgła jest wciśnięty, czy puszczony (chwilowe dodanie gazu nic nie zmienia). Po tym czasie objaw ustępuje. Przez chwilę słychać go jeszcze podczas jazdy do przodu, kiedy hamuję silnikiem. Najdłużej objaw jest słyszalny kiedy auto cofa. Po kilkunastu minutach wszystko jest OK. Auto dobrze przyśpiesza, biegi prawidłowo wchodzą. Zakładam, że wymieniona poduszka silnika jest sprawna i została prawidłowo wymieniona. Podczas jej wymiany silnik był podparty od dołu.
Czy jest możliwość, że podczas wymiany w/w poduszki silnika coś się „poluzowało, uszkodziło, przestawiło”?
- sebap
- Administrator
- Posty: 56573
- Rejestracja: 12 gru 2015, 21:06
- Marka samochodu: Chevrolet Captiva 2.4 PB+LPG
- Lokalizacja: Mikstat
- Podziękował;: 144 razy
- Otrzymał podziękowań: 193 razy
- Znak zodiaku:
Autko się zepsuło :(
Obstawiam źle dopasowaną poduszkę, jakaś blacha od niej za bardzo wystaje i zawadza o karoserię, miałem tak w Scenicu RX4.
- Ocena: 16.67%
- Arek
- Posty: 59025
- Rejestracja: 01 cze 2015, 13:36
- Marka samochodu: FSO
- Podziękował;: 224 razy
- Otrzymał podziękowań: 127 razy
- Znak zodiaku:
Autko się zepsuło :(
Tylko dlaczego objaw ustępuje?
Jakby była zła to by waliło cały czas?
Jakby była zła to by waliło cały czas?
- Ocena: 16.67%
- sebap
- Administrator
- Posty: 56573
- Rejestracja: 12 gru 2015, 21:06
- Marka samochodu: Chevrolet Captiva 2.4 PB+LPG
- Lokalizacja: Mikstat
- Podziękował;: 144 razy
- Otrzymał podziękowań: 193 razy
- Znak zodiaku:
Autko się zepsuło :(
Nie wiem, zimny silnik? Trzeba od czegoś zacząć, ja obstawiam jak wyżej bo miałem podobnie.
- Ocena: 16.67%
- BogdanK
- Posty: 12246
- Rejestracja: 22 cze 2015, 11:17
- Marka samochodu: Kia Venga 1,6
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował;: 168 razy
- Otrzymał podziękowań: 146 razy
Autko się zepsuło :(
Po uruchomieniu auta podjechałem do tego warsztatu w którym wymieniali tą poduszkę. Ale po kilkunastu minutach już tego objawu nie było, więc nie pomogli (zaproponowali, żebym się umówił na dany dzień i zostawił im auto na noc, żeby rano go odpalić i zobaczyć co jest problemem).
Kilka lat temu oglądałem filmik w necie, pokazujący problem ze Sceniciem II (nie pamiętam jaki to był problem), ale na koniec okazało się, że była źle dobrana poduszka silnika (wcześniej auto było w kilku warsztatach i nie pomogli).
Kilka lat temu oglądałem filmik w necie, pokazujący problem ze Sceniciem II (nie pamiętam jaki to był problem), ale na koniec okazało się, że była źle dobrana poduszka silnika (wcześniej auto było w kilku warsztatach i nie pomogli).
- Arek
- Posty: 59025
- Rejestracja: 01 cze 2015, 13:36
- Marka samochodu: FSO
- Podziękował;: 224 razy
- Otrzymał podziękowań: 127 razy
- Znak zodiaku:
Autko się zepsuło :(
Wiadomo, tylko dziwi mnie że to ginie.. może nie dokręcili czegoś jak unosili silnik?
- BogdanK
- Posty: 12246
- Rejestracja: 22 cze 2015, 11:17
- Marka samochodu: Kia Venga 1,6
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował;: 168 razy
- Otrzymał podziękowań: 146 razy
Autko się zepsuło :(
Dodam, że to zjawisko występuje tylko po uruchomieniu, na zimnym silniku (np. auto stało 3 dni), obroty silnika są prawidłowe. Później można jeździć cały dzień i w tym dniu już nie ma problemu.
- BogdanK
- Posty: 12246
- Rejestracja: 22 cze 2015, 11:17
- Marka samochodu: Kia Venga 1,6
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował;: 168 razy
- Otrzymał podziękowań: 146 razy
Autko się zepsuło :(
Zrobiłem dzisiaj wieczorem dodatkową jazdę próbną. I to zjawisko już po kilku czy kilkunastu minutach nie zanikło, cały czas były takie drgania („tarka”) z prawej strony. Z uwagi na późną porę postanowiłem podjechać na SKP i na wszelki wypadek sprawdzić stan zawieszenia. Na SKP diagnosta spytał co się dzieje z zawieszeniem, więc opowiedziałem mu o tym zjawisku, a kontrola zawieszenia ma wykluczyć jego ew. powiązanie z w/w usterką. Sprawdził zawieszenie – było OK. Później przejechał się klika metrów autem do przodu i tyłu, następnie próbował ruszyć do przodu i tyłu na zaciągniętym hamulcu ręcznym. Później kazał mi próbować ruszać do przodu i tyłu na zaciągniętym ręcznym, a sam sprawdzał silnik itp. od góry i z dołu. Stwierdził, że wszystko jest OK, a problem jest ewidentnie w prawej (wymienionej) poduszce silnika. Spytał dlaczego ją wymieniałem. Powiedziałem, że jak gasiłem silnik, to było słychać stuknięcie (a dwumasy nie mam) i dlatego wymieniłem poduszkę (którą kupił warsztat). Powiedział, że wymiana na „jakiś” zamiennik tak się kończy (i jak mają na warsztacie tą starą oryginalną poduszkę Renault – to niech ją zamontują – będę wiedział na 100% co było przyczyną tego zjawiska).
Teraz muszę się umówić na wymianę prawej poduszki i napiszę czy problem został rozwiązany.
Teraz muszę się umówić na wymianę prawej poduszki i napiszę czy problem został rozwiązany.
- sebap
- Administrator
- Posty: 56573
- Rejestracja: 12 gru 2015, 21:06
- Marka samochodu: Chevrolet Captiva 2.4 PB+LPG
- Lokalizacja: Mikstat
- Podziękował;: 144 razy
- Otrzymał podziękowań: 193 razy
- Znak zodiaku:
Autko się zepsuło :(
Sprawdź wymiary starej i pomierz nową, może problem będzie taki jak u mnie. Ja po prostu nieco zmniejszyłem szlifierką mocowanie z jednej strony bo w zakrętach dotykało karoserii.
- Ocena: 33.33%
- BogdanK
- Posty: 12246
- Rejestracja: 22 cze 2015, 11:17
- Marka samochodu: Kia Venga 1,6
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował;: 168 razy
- Otrzymał podziękowań: 146 razy
Autko się zepsuło :(
Dzisiaj w warsztacie wymienili mi tą prawą poduszkę na starą oryginalną. I problem zniknął. Potwierdziło się, że problemem była nowa poduszka (którą warsztat kupił m-ki Delphi). Powodowała tak duże drgania, że spowodowała pęknięcie (urwanie) jednego mocowania wspornika silnika (łapy). Na razie zamontowali stary w/w wspornik i będą szukać nowego lub używki (bo to ciężko dostać, też mam go szukać). Jazda próbna potwierdziła że jest OK, ale ten wspornik silnika trzeba wymienić (nr Renault to: 101849).
- Ocena: 33.33%