AutoMobilki.pl

Wcale dużo roboty ż tym nie ma. Nie strasz

Dużo nie, ale lepiej to robić latem, albo przy obecnych temperaturach w ogrzewanym garażu.

Tez mnie czeka przegląd elektryki..ale to na wiosnę, jak bedzie ciepło....

Co prawda jeszcze się nie zepsuło, ale mi się nie podoba. Jak jest mokro to hamulce w szczeniaku praktycznie przestają działać. Myślę o wymianie i tarcz i klocków z przodu. Jakie produkty byście polecili?

Ale jak przestają działać?

Jak jest sucho to samochód ładnie hamuje a jak spadnie deszcz to cisnę pedał z całej siły, żeby zahamować. Przy tej samej sile nacisku pedału droga hamowania jest zupełnie inna na mokrym, znacznie się wydłuża. Małż mówił, ze to opony, kazałam mu się w głowę puknąć, bo opony to auto by wpadło w poślizg a nie, że ja czuję, że słabo hamuje. Poza tym opony są wymienione a hamulec tak samo ujowo działa. Małż mówi, że jak wymieniałam tarcze to klocki były ujowe i porobiły bruzdy w tarczach.

Moj też po najechaniu na kałuże słabiej hamuje i to chyba norma

No ale to ABS nie działa? Nie mruga kontrolka?

Po prostu jakby klocki słabiej tarczę łapały albo się ślizgały. Do tego to znoszenie kierownicy przy hamowaniu. Wciskam hamulec i znosi kierownicę, muszę kontrować a jak puszczę hamulec to znowu w drugą stronę. Boję się, że stracę kontrolę nad kierownicą gdybym tfutfu musiała gwałtownie hamować, nie jeżdżę więc z dużą prędkością. Zastanawiam się czy któraś tarcza nie łapie później albo słabiej. Dlatego chcę wymienić dla świętego spokoju. Znalazłam fajny zestaw tarcze i klocki trw za 221 zeta u gościa, co kupiłam tylne tarcze.

Zestaw za 221 to to będzie bez łożysk a w Twoim Scenicu są tarcze, zdaję się, zaintegrowane z łożyskami więc drogo. Może da radę przeszlifować tarcze jeśli są na tyle grube? Jeśli nie to polecam klocki TRW ale tarcze Ferodo.

Z przodu tarcze są normalne, bez łożysk. Z tylu niestety już są ż lozyskami.
Nie powinno być różnicy w sile hamowania na mokrym i suchym. Chyba że z nieba pada jakiś olej, to wtedy będzie
Jak tak nie równo hamuje, to może być też wina tloczka, starego płynu hamulcowego, powietrza w układzie itp. Nie same tarcze i klocki mają wpływ na hamowanie.
Ale jak są wrzery, pekniecia lub Po prostu są już cienkie, to nie czekać tylko zmieniać.

Z przodu nie ma łożysk. Tarcze mają wyżłobienia od kijowych klocków.

Nie uda się ich przetoczyć?

Obstawiam, że któryś zacisk szwankuje i wewnętrzny klocek niezbyt dociska.
To przypadłość jedynek.

Chyba się umówię do mechaniora na sprawdzenie hamulców. Niech obejrzy te zaciski czy inne tłoczki a jak będzie coś trzeba to się zamówi.