AutoMobilki.pl

Ja też jak będę zmieniała to kupię wielosezonowe . Teraz mam dwa komplety zimowe i wielo i szczerze powiedziawszy zmieniłam na zimówki tylko raz w pierwszym roku. Zazwyczaj jak gdzieś jadę to o takiej godzinie , że jest już odśnieżone.

Ja mam komplet na lato i zimę. Jakby nie patrzeć starczą mi na 2x dłużej ;)

Arek pisze:Kiedyś były też dwa rodzaje ogumienia .... Łyse i z Bieżnikiem i też było dobrze....
Dla mnie osobiście gumy lato zima to wymysł producentów gum.....

Kiedyś w PL były tylko opony wielosezonowe np. Dębica D-124. Sprawdzały się latem i zimą (oczywiście w zimie każdy jeździł ostrożnie). Opony te sprawdzały się w ówczesnych samochodach np. Fiat 125p, 126p, Polonez, Syrena, Nysa, Żuk, Łada, itp. (które ani nie miały większej mocy, ani nie jeździły zbyt szybko czy dynamicznie). Na takich oponach jeździłem 7 lat. Kiedy w 1999r. kupiłem nowe auto, okazało się, że mam typowo letnie opony (Kormoran), na których w zimie nie dało rady jeździć i wtedy pierwszy raz kupiłem opony zimowe.
Opona Dębica D-124 >>> http://imgur.com/a/VE5Xn
Obecne opony wielosezonowe są coraz lepsze (nie tak dobre jak letnie czy zimowe), ale to dobry wybór dla osób które jeżdżą głównie po mieście i zdają sobie sprawę z pewnych ograniczeń.

Abs nie bylo i dawalismy radę; )

Nic nie bylo . Tylko tylko cewka , 2 swiece i palec rodzielacza ( maluch ) opony byly detkowe ! Jak dzis porownam malucha do moich aut , to tak jakby go do wachadlowca Discovery porownac , mimo ze ten Dicovery mial computer slabszy od nowego iphona <lol>

Jak to bylo w sami swoi ? kon to przezytek :drinks:

ps. pozdrawiam i milego dnia. :kierowca:

A wulkanizatorki pamietacie ? haaa

Przez moje ręce przeszły i zimówki i letnie i zwylke i wzmacniane....i wielosezonowe....
Zmieniłem na wielosezonowe.... Starczą mi na dłużej niż komplet lato i zima...
Kolejny zakup...to ponownie wielosezonowe.... <okok>
Nie kupie juz zimowek.... W moim przypadku szkoda kasy.....

Arek pisze: Nie kupie juz zimowek.... W moim przypadku szkoda kasy.....

Jeśli nadal będą ciepłe zimy z ok. 5 dniami w których spadnie trochę śniegu, to mało kto będzie kupował opony zimowe. Albo będą jeździli na oponach wielosezonowych, albo jak mój znajomy - cały rok na oponach letnich.

Jaki rozmiar opon letnich by pasował do mojego szczeniaka? Paczę, że chyba najtaniej wypadną 195 65 r15. Mogą być?

Ja mam zimowki 185 X 65 X 15

Mysza, mogą być

Oryginalny rozmiar masz tam 185/65 R15 ale może być też 195/60 R15 jak i 205/55 R15.

Te 185 trochę wąskie, też mam takie zimówki. Na lato bym chciała coś szerszego. Stare mam właśnie 205 55 r15, ale jedna opona 4 stówy kosztuje. To za dwie jednak kupię komplet innego rozmiaru. I nie ma zmiłuj, zimówki też już zdarte.

Ja za 4 Navigator dałem 880 zeta....

Mój mąż nagle stwierdził, że do mojej jazdy po mieście wielosezonowe oponki będą ok Znacie jakąś dobrą firmę? Oczywiście kompromis jakość/cena.