Dwie rybki wczoraj z oczka wyskoczyły

Jedna jeszcze żyła to włożyłam ją szybko do wody. Chwilę po wierzchu pływała i łapała powietrze. Szybko wzięłam węża i prysznicem koło niej lałam . Wygląda jakby ożyła bo po jakimś czasie pływała już normalnie

Druga niestety już sucha i sztywna była

. Dzisiaj już przed piątą poleciałam patrzyć czy znowu któraś nie wyskoczyła, ale na szczęście nie.
Może za ciepłą wodę miały

Leżała przy oczku pomarańczowa końcówka prysznicowa, może one myślały, że to rybka i dalej jest woda

Orfy mają tendencje do wyskakiwania np. za komarem. Potrafią na dwa metry wyskoczyć i już nie trafić do wody. Dziwne tylko bo ta uratowana to była karaśka nie orfa. Orfa nie przeżyła.