Instruktor/ka nauki jazdy - jaki/a powinien/a być?
- Off-fear
- Administrator działu
- Posty: 216
- Rejestracja: 20 sie 2014, 10:41
- Marka samochodu: Daihatsu Rocky II
- Lokalizacja: Polska, najczęściej Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Instruktor/ka nauki jazdy - jaki/a powinien/a być?
Cześć,
jak w tytule, mam pytanie do Was.
Kobieta czy mężczyzna? Stanowczy czy pobłażliwy? Energiczny czy wyciszony.
Obejrzałam niedawno kilka odcinków Nauka Jazdy Sezon 1. Jeden odcinek trwa 20-kilka minut. Przyznam, że nie osobiście nie wszystko się podobało. Najbardziej denerwowało mnie to jęczenie Pana instruktora - no co Ty robisz, gdzie jedziesz itp. itd Jest tam dwoje instruktorów. Dla mnie babeczka jest fajniejsza.
Zobaczcie.
jak w tytule, mam pytanie do Was.
Kobieta czy mężczyzna? Stanowczy czy pobłażliwy? Energiczny czy wyciszony.
Obejrzałam niedawno kilka odcinków Nauka Jazdy Sezon 1. Jeden odcinek trwa 20-kilka minut. Przyznam, że nie osobiście nie wszystko się podobało. Najbardziej denerwowało mnie to jęczenie Pana instruktora - no co Ty robisz, gdzie jedziesz itp. itd Jest tam dwoje instruktorów. Dla mnie babeczka jest fajniejsza.
Zobaczcie.
________________________
Kobiece 4x4, zabawa i przygoda
Kobiece 4x4, zabawa i przygoda
- Scelena
- Posty: 142991
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 190 razy
- Otrzymał podziękowań: 130 razy
- Znak zodiaku:
Re: Instruktor/ka nauki jazdy - jaki/a powinien/a być?
O swoich instruktorach nauki jazdy wspominałam już tutaj : http://www.kobietazakierownica.pl/viewt ... f=36&t=233 Ich praca i podejście do kursanta dawały wiele do życzenia.Trudno by mi było wybrać instruktora z powyższego filmiku . Obydwoje wydają się być podobni no może pani Halinka czy jak jej tam było bardziej energiczna , za to pan z większym poczuciem humoru. Instruktor musi być stanowczy , energiczny i wymagający bo inaczej kursant zacznie ignorować polecenia i straci przed nim respekt ( co nie oznacza , że ma się go bać ) . Nauka poprzez nieustanne karcenie czy klapsy jak to było w moim przypadku też jest złą metodą ponieważ powoduje stres i nie dość , że nowicjusz ma strach przed opanowaniem pojazdu a potem jazdą po mieście to na dodatek przed osobą , która siedzi z boku. Dobry instruktor powinien mieć takie podejście żeby wszczepić bakcyla , pozbawić lęku i nauczyć czerpać przyjemność z prowadzenia samochodu ")
- Scelena
- Posty: 142991
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 190 razy
- Otrzymał podziękowań: 130 razy
- Znak zodiaku:
Re: Instruktor/ka nauki jazdy - jaki/a powinien/a być?
Tego co można zobaczyć na poniższym filmiku trudno nawet skomentować ;o
- Off-fear
- Administrator działu
- Posty: 216
- Rejestracja: 20 sie 2014, 10:41
- Marka samochodu: Daihatsu Rocky II
- Lokalizacja: Polska, najczęściej Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Re: Instruktor/ka nauki jazdy - jaki/a powinien/a być?
Cześć, nie do końca się z Tobą zgodzę. Wierzę w motywację wewnętrzną i jej nieporównywalnie większą siłę od tej zewnętrznej. Samo wybranie się na prawko, chęć posiadania i świadomość, że tak naprawdę jazda samochodem jest bardzo niebezpieczna, wystarczą w znakomitej większości przypadków. Problem z ignorowaniem instrukcji jest właściwie nie możliwy, zresztą weryfikacja nadchodzi natychmiast. A więc jaki powinien być instruktor?
Opanowany - emocje się udzielają. Dla mnie karygodne jest okazywanie zdenerwowania, przecież to potęguje nerwy u już i tak roztrzęsionego kursanta.
Precyzyjny - adept musi dowiedzieć się, zrozumieć i wyrobić sobie odruchy. Czego mu trzeba? Precyzyjnej instrukcji, powoli, spokojnie i krok po kroku.
Zauważyłaś jak często instruktorzy mówią "nie denerwuj się". Masakra. Znasz to? Nie myśl o kwaśnej cytrynie. I o czym pomyślałaś? Być może wręcz poczułaś ślinianki. "Nie denerwuj się" działa tak samo. Należy mówić - spokojnie, powoli. Niby drobiazg ale bardzo bardzo ważny.
Opanowany - emocje się udzielają. Dla mnie karygodne jest okazywanie zdenerwowania, przecież to potęguje nerwy u już i tak roztrzęsionego kursanta.
Precyzyjny - adept musi dowiedzieć się, zrozumieć i wyrobić sobie odruchy. Czego mu trzeba? Precyzyjnej instrukcji, powoli, spokojnie i krok po kroku.
Zauważyłaś jak często instruktorzy mówią "nie denerwuj się". Masakra. Znasz to? Nie myśl o kwaśnej cytrynie. I o czym pomyślałaś? Być może wręcz poczułaś ślinianki. "Nie denerwuj się" działa tak samo. Należy mówić - spokojnie, powoli. Niby drobiazg ale bardzo bardzo ważny.
________________________
Kobiece 4x4, zabawa i przygoda
Kobiece 4x4, zabawa i przygoda