Grochu też nie guła.

[grochu71]

Bądź przy drugim człowieku na tyle ile on pozwoli lub zechce. Nigdy na tyle ile ty chcesz.

[Scelena]

Noo wreszcie wrócił do żywych <okok> :divers2312:

[Mysza]

Też się ucieszyłam

[grochu71]

Nawet jeśli dasz z siebie wszystko. Jeśli wykrzesasz ostatnie siły i serca swego oddasz całość. Choć byś dał całego siebie. Już więcej nic nie miał... Usłyszysz, "mało". To nie bliski tobie. To zwyczajna wygoda drugiego i jego egoizm.

[grochu71]

Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.... Tylko gdzie ta granica? Co człowiek to inne odczucia.

[grochu71]

Nie staraj się tłumaczyć ze swoich słów i postępowania. Choć nie wiem jak mocno Twe intencje były by dobrem podszyte. Ludzie i tak wiedzą lepiej od ciebie jakie miałeś zamiary.

[grochu71]

Bądź zawsze takim jak chciałoby twoje sumienie. To trudniejsze od bycia takim jak chcieliby ludzie.

[grochu71]

Zawsze znajdzie się ktoś lepszy od ciebie. Tylko jak da to odczuć? Błogosławiony kto nauczy nie zadzierając nosa ...nauczy i pomoże.

[Arek]

<okok>

[grochu71]

Człowiek z ułomnością swego ja jest w stanie uzależnić się od wszystkiego, co istnieje w ziemskiej rzeczywistości. Wiele z nich "ubóstwia" , nadając im wielokrotnie wartość absolutną. Alkohol, hazard, praca, namiętności. Wartości trwałe i relacje decydujące o ja, ty, my, często schodzą na plan dalszy. Liczy się tu i teraz, by nakarmić "swojego" demona.

[grochu71]

Ciężko czasem jest ludziom zrozumieć, że pomimo draństwa jakie zrobiono drugiemu, riposty nie będzie. Pomimo zdziczenia świata i spłycenia dobrego obyczaju, są jeszcze jednostki potrafiące zachować się jak ludzie. Takie czasy, gdy honor, uczciwość i szacunek należny drugiemu człowiekowi stał się jednostkowym przypadkiem, wywołującym zdziwienie. Zło natomiast zbiera poklask i szacunek. Dobro dla drugich ulega zanikowi.

[grochu71]

Czasem tak zdarza się, że tracimy znajomych czy przyjaciół. Bywa, że i z naszej winy. Ale czasem utrata spowodowana jest tym, że odkrywamy jacy są naprawdę. Czas potrafi niejednokrotnie zweryfikować udawaczy. Ceń tych, którzy pokazują prawdę o tobie.

[grochu71]

Zawsze lepszy. Zawsze fajniejszy. Zawsze wie lepiej. Zna receptę na twoje życie. Dostosuj się wedle mego ja. Ok. Tylko dlaczego znikasz jak chmura, gdy nie pasuję to do twego zdania? Bo "ja lepiej wiem co dobre". Ale dla mnie? A może dla ciebie? Bądź lepszy i uwolnij się. Trudne. Ne zawsze zdanie i traktowanie ciebie wyrokuje o nieomylności drugiego. Alfa i omega? Tylko dla siebie. Masz do czynienia z osobą, która czuje. Może i alfa. Bo może i masz rację. Ale nie omega. Bo inny ma prawo do swego ja . Szanuj drugiego. Może właśnie teraz dał tobie swoje serce "na dłoni". Tyś alfą . Ja omegą. Trudno na tym się buduje. I to jest sztuką zrozumienia i kompromisu. Bez szacunku dla mnie....dla nas, nawet nie podchodź.

[grochu71]

Ja....ja i tylko ja. Szkoda. Czasem potrzeba my. Ale to oznacza rezygnację z siebie dla drugiego. Trudne. To wiem. Ale możliwe do wykonania.

[grochu71]

Ceń proszę tych, którzy nie zrezygnowali z ciebie. Reszta to trociny pobielałe. Ich ja nie musi być dobrym dla. Ciebie. To ich obraz wyobrażenia o sobie. Nie jesteś zły. Nie pasujesz do ich wyimaginowanych wyobrażeń o sobie. Bóg z nimi. I z tobą.