Blog Fary
- Farah
- Posty: 1144
- Rejestracja: 19 lut 2017, 22:15
- Marka samochodu: Brak :)
- Lokalizacja: Znienacka :D
- Podziękował;: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 32 razy
- Znak zodiaku:
Blog Fary
Dawno nie plakalam, ale dzis mialam powod. Jeden uj mi napisal, ze skoro nie chce z nim byc i przyjac jego warunkow, to nie potrzebna mu jest taka dziewczyna, co jest chora i ma brak sukcesow zawodowych.
- Farah
- Posty: 1144
- Rejestracja: 19 lut 2017, 22:15
- Marka samochodu: Brak :)
- Lokalizacja: Znienacka :D
- Podziękował;: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 32 razy
- Znak zodiaku:
Blog Fary
Pomyslalam, ze Zulcia i Lolcia sa same w klatkach i moze byc im smutno, wiec spytalam mamy, czy na dzien dziecka nie kupilaby mi dwoch zwierzaczkow, a potem na moje imieniny w lipcu kolejnych dwoch, potem na poczatek wrzesnia dwoch i na moje urodziny w pazdzierniku dwoch i powiedziala, ze jak pojdzie do pracy, to mi kupi ^^ Wiec sie ciesze mega ^^
Z szynszylkow wybralam sobie odmiane czekoladowa i biala wilsona aksamitna Tu zdjecia z neta tych odmian:
Z ras krolisi wybralam sobie rase nowozelandzki czerwony i szynszylowy Zdjecia z neta:
I jeszcze wybralam sobie jeszcze myszoskoczka odmiany płowej i burunduka odmiany cinnamon Zdjecia z neta:
I jeszcze wybralam sobie kicie birmańską Zdjecie z neta:
I jeszcze wybralam sobie sunie golden retriever, ale ta rase kazdy zna, to nie musze dawac zdjecia
Z szynszylkow wybralam sobie odmiane czekoladowa i biala wilsona aksamitna Tu zdjecia z neta tych odmian:
Z ras krolisi wybralam sobie rase nowozelandzki czerwony i szynszylowy Zdjecia z neta:
I jeszcze wybralam sobie jeszcze myszoskoczka odmiany płowej i burunduka odmiany cinnamon Zdjecia z neta:
I jeszcze wybralam sobie kicie birmańską Zdjecie z neta:
I jeszcze wybralam sobie sunie golden retriever, ale ta rase kazdy zna, to nie musze dawac zdjecia
- Farah
- Posty: 1144
- Rejestracja: 19 lut 2017, 22:15
- Marka samochodu: Brak :)
- Lokalizacja: Znienacka :D
- Podziękował;: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 32 razy
- Znak zodiaku:
Blog Fary
Ostatnio przechodze jakis kryzys psychiczny. Mam nawroty swoich dolegliwosci psychicznych. Od dwoch tygodni jakos juz mam gorsze samopoczucie, czasem po prostu nawet beznadziejne. Nie mam pojecia, czemu one tak we mnie uderzyly. To bylo tak z dnia na dzien. Ale przywyklam do tego w ciagu tych dwoch tygodni. Dlatego ciesze sie, gdy mam dobry nastroj, bo wiem, ze w ciagu dnia przyjdzie taki moment, ze moj dobry nastroj sie calkowicie zmieni. Zauwazylam, ze moje choroby dzialaly tak: schizofrenia z nerwica i depresja z borderline. Schizofrenia powodowala nerwice, az musialam brac tabletki na uspokojenie. A z tym drugim polaczeniem bylo tak, ze wystarczylo, ze zle zrozumialam to, co mi ktos napisal, i sie tym zdolowalam, z myslami, ze juz nigdy nie znajde nikogo bliskiego. Zdarzyl sie nawet jeden taki dzien, ze plakalam przez ponad dwie godziny. Niedlugo mam wizyte psychiatry, powiem mu o tym wszystkim, moze mi zmieni leki. Jedyny plus jest taki, ze w tym wszystkim od wczoraj udalo mi sie zminimalizowac swoja psychoze. To dalo mi duzo ulgi. Ale musze pracowac teraz nad wieloma rzeczami psychicznie, wiec nie umiem przewidziec, czy ona znowu wroci. Jednak mam nadzieje, ze nie. Teraz najwazniejsze to to, zebym nie miala mysli samobojczych, zebym nie brala do siebie zlych slow od kogos w necie, zebym panowala nad uczuciem zlosci, zebym wiedziala, ze rzeczy psychotyczne sa niemozliwe i nierealne, i zebym uczyla sie odpoczywac psychicznie.