Co mój Drago znowu zmalował...
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21888
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
W piątek zachciało mi się wykąpać psa. W jeziorze. Oczywiście małż też się zgłosił na wyjazd, co spowodowało, że ktoś musiał siedzieć z mokrym psem w samochodzie z tyłu Pies najpierw nieśmiało, potem coraz odważniej. Potem małż rzucił mu patyk i pies zamiast prosto to poszedł przy trzcinach i to jeszcze takimi śmiesznymi susami. Niestety musiała tam być dziura, bo pies dał trzeciego susa i zniknął pod wodą Wybiegł z tej wody prosto na nas otrząsając się, my w popłochu zaczęliśmy uciekać Ja pierdykłam, nie zauważyłam, że jest uskok i o niego zahaczyłam i usiadłam jak na krześle a pies za moimi plecami znowu się otrząsnął Moi umierali ze śmiechu, ja na nich wkurzona. Otrzepałam się i rzuciłam psu niedaleko do wody patyk, żeby się przekonać czy się nie wystraszył. Na szczęście wszedł do wody i przytargał patyk. No właściwie to była całkiem spora gałąź. Rzuciłam drugi raz już dalej, pies póki miał grunt to szedł, grunt się skończył to stanął. Zdecydował się jednak i popłynął pierwszy raz w życiu
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21888
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
Drago się przypierniczył do moich nogawek. Dopiero co kupiłam spodnie dresowe a on już się zabrał za nogawki. No to wyciągnęłam moją starą bluzę polarową, zwinęłam i mu dałam. Ciamkał ją, ciamkał, potem zasnął z bluzą w zębach
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21888
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
Zamówiłam wczoraj w Zooplusie smycz flexi, szelki Julius K9 i kość dla psa, dzisiaj koło 11 już kurier pukał do drzwi Przed chwilą zamówiłam jeszcze naszywki z imieniem psa do tych szelek, ciekawe, ile poczekam. Kompletuję wyposażenie na wyjazd nad morze, chcę mieć zapas akcesoriów, bo w razie wu wątpię, żebym coś tam dostała. Mam więc zwykłą smycz i flexi, obrożę i szelki. Miski podróżne są, w razie czego nawet w pudełka po lodach mogę dać żarcie czy picie. Obym tylko żarełka nie zapomniała, bo w takich miejscowościach ceny są kosmiczne. Na działce porobiłam psu poidła z pudełek po lodach, ma porozstawiane w kilku miejscach, żeby zawsze miał dostęp do wody.
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21888
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
A jeszcze byłam na zakupach to dostał piłkę nożną, szaleliśmy potem po pokoju, piłkę z materiału, żeby miał co ciamkać i poduszkę mundialową, to też do ciamkania.
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21888
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
Laczki tak. Buty na szczęście oszczędził, zresztą przy nas rzadko broi a jak wychodzimy to buty chowamy.