Strona 58 z 73

Co mój Drago znowu zmalował...

: 11 lip 2019, 19:21
autor: Mysza
Pani wróciła wreszcie do domu to można się zrelaksować :zwycieztwo: Małż mówił, że pies cały dzień leżał pod ławą a jak wołałam go przez telefon to się zerwał i machał jak głupi ogonem. Dzisiaj chodzi dosłownie przy mojej nodze. Teraz akurat pilnuje małża, który je tosty :haha:

Co mój Drago znowu zmalował...

: 11 lip 2019, 19:27
autor: Scelena
Teskniło biedactwo :piesek:

Co mój Drago znowu zmalował...

: 11 lip 2019, 19:54
autor: Mysza
Niom. A tu koleżanka. Dużo nie brakowało a byśmy ją zabrali.

Co mój Drago znowu zmalował...

: 11 lip 2019, 20:42
autor: Halik
:ok:

Co mój Drago znowu zmalował...

: 17 lip 2019, 20:50
autor: Arek
:haha: :ok:

Co mój Drago znowu zmalował...

: 22 lip 2019, 08:15
autor: Mysza
Wczoraj myślałam, że padnę. Byliśmy u znajomych z 5 psami. Ze względu na kuwetę dla kota drzwi do łazienki są uchylone. Poszłam do kibla, Drago oczywiście się wpakował za mną a za nim trójnogi Feliks. Miałam niezły ubaw jak Drago zaczął energicznie machać tym swoim futrzastym ogonem i Feliksowi po pysku, aż tamten oczy mrużył i pyskiem z prawa na lewo :haha: Potem to samo na podwórku, ja usiadłam, Drago przyleciał do mnie a za nim Feliks i znowu dostało mu się ogonem :haha: Ale Feliks cudny pies, 11 lat spędził w schronisku. Poza uciętą łapą i ogonem w bardzo dobrej kondycji. Dogadał się że stadem bez problemu. Przychodził do mnie na głaski, ale nie domagał się jak inne psy piszcząc czy jak Hera łapą tylko siadał przy mnie i czekał.

Co mój Drago znowu zmalował...

: 22 lip 2019, 08:36
autor: Scelena
Widać przypadli sobie do gustu :piesek: :piesek: 11 lat w schronisku :smutny: W końcu doczekał się domu biedulek :ok: Kalek i chorych zwierzaków ludzie za bardzo nie chcą brać ..

Co mój Drago znowu zmalował...

: 22 lip 2019, 09:38
autor: Mysza
No niestety. Weci byli zaskoczeni, że jak na tyle lat to pies jest w znakomitej kondycji. Widać, że już starszy i po całym dniu chodzenia już mu ciężko skikać na tej jednej łapie. Dobrze, że tam tylko dwa schodki do domu. Zęby jeszcze w nieciekawym stanie.

Co mój Drago znowu zmalował...

: 22 lip 2019, 10:06
autor: Scelena
Jak u ludzi wszystko wysiada na starość .

Co mój Drago znowu zmalował...

: 02 sie 2019, 19:20
autor: Mysza
Dzisiaj się zabrałam za czesanie psa. Rozwalił się jak na wywczasach, tak mu dobrze było :haha: A ja skrzętnie futro zebrałam i do woreczka. Ponoć psie futro jest dobre na kuny, a w sceniku jakaś cholera wyżarła wygłuszenie na masce. Cały miękki środek wyżarty :niegrzeczny: Drago nieraz mi pokazał jak kuny biegają właśnie od naszego parkingu na parking po drugiej stronie ulicy. Gdzieś niedaleko muszą mieszkać :zły:

Co mój Drago znowu zmalował...

: 02 sie 2019, 19:55
autor: Scelena
Jakiś pożytek z niego jest :zwycieztwo: :piesek:

Co mój Drago znowu zmalował...

: 02 sie 2019, 20:50
autor: Halik
:ok:

Co mój Drago znowu zmalował...

: 04 sie 2019, 18:20
autor: Arek
:ok:

Co mój Drago znowu zmalował...

: 12 sie 2019, 22:07
autor: Mysza
Małż na popołudniówce a my baby postanowiłyśmy się wybrać na zakupy szkolne. Drago widząc, że się ubieramy dalej się podlizywać, żeby go zabrać. Tłumaczymy mu, że Drago nie. Biegał za nami, skomlał, skakał na nas. I tak ode mnie do Natalki. W końcu chyba zrozumiał, że nic z tego. Jak jebutnął na podłogę to się wszystko zatrzęsło. Wyglądał jak nieżywy, aż się wystraszyłam :szok: Do końca się nie ruszył, aż wyszłyśmy. Normalnie serce mi krwawiło, że go zostawiam. Morda jedna kochana.

Co mój Drago znowu zmalował...

: 13 sie 2019, 06:33
autor: Scelena
:pocieszacz: On i tak ma dobrze bo przeważnie zawsze ktoś jest :piesek: