AutoMobilki.pl

Zwykle po działce na coś cierpi. Nie wiem, co on tam pożera. Może jadł trawę a z nią zeżarł coś trującego

Hmm zwierzaki jedzą trawę na przeczyszczenie jelit. Może faktycznie jakaś trujaca roślinę przy okazji skubnał.
I jak teraz ?

Wymiotów nie ma. Zjadł woreczek ryżu z prawie kostką twarogu. U weta dzisiaj 40 za 3 zastrzyki. Obyło się bez rtg. Jeszcze jutro musimy jechać. No i energii też mu brakuje, widać, że coś nie teges.

Dojdzie do siebie i nadrobi Bambo też taki biedny skulony leżał kilka dni .

Wczoraj ostatni raz u weta. Dostał 3 zastrzyki i zapas antybiotyku na 3 dni. Nadal dieta lekkostrawna, ale już można mięsko. Pożarł wczoraj mięcho z kurczaka aż mu uszy latały. Doszedł do siebie

Wspaniale

Pojechaliśmy na działkę i się okazało jaki to Drago chory. Jak wyprysł z auta to tylko się za nim kurzyło. Poleciał gdzieś w stronę śmietników, dowołać go nie szło. Latał jak dziki między naszą działką a rodziców, tylko świeża trawka leciała spod łap. Dobrze, że małża nie było, bo by go zabił A kocichy to mało fruwały na drzewa jak je Drago pogonił. Schudło to moje psisko, słabiznę to ma tak wąsko, że dużo nie brakuje żebym jedną ręką objęła. Dzisiaj ostatni dzień diety i antybiotyków, mam nadzieję, że już będzie dobrze. No ale uważać trzeba.

oby

Zacznie jeść treściwe pokarmy to w oczach przybierze

konia z kopytami wciągnie

Drago czeka na koniec odkurzania