Kodeks drogowy - a życie...
: 05 lut 2016, 14:23
Pewnego dnia do pracy jechałem lewym pasem na jezdni dwupasmowej...
Prawy pas pusty...
Zatrzymuje mnie radiowóz...
Dlaczego jadę lewym pasem skoro prawy jest wolny....
" Panie Władzo, a kto zapłaci mi za remont zawieszenia.... kodeks drogowy? "
Na prawym pasie taaaakie dziury, że masakra... <zdziwiony>
No i był człowiekiem.... upomniał, że tak nie można.... i mam starać się jechać lewym.. jeśli to możliwe....
Nikt nie chce świadomie niszczyć sobie samochodu... bo tak mówi kodeks <zdziwiony>
Po kontroli dalej jechałem lewym... za nimi...prawy był pusty...... <lol>
Prawy pas pusty...
Zatrzymuje mnie radiowóz...
Dlaczego jadę lewym pasem skoro prawy jest wolny....
" Panie Władzo, a kto zapłaci mi za remont zawieszenia.... kodeks drogowy? "
Na prawym pasie taaaakie dziury, że masakra... <zdziwiony>
No i był człowiekiem.... upomniał, że tak nie można.... i mam starać się jechać lewym.. jeśli to możliwe....
Nikt nie chce świadomie niszczyć sobie samochodu... bo tak mówi kodeks <zdziwiony>
Po kontroli dalej jechałem lewym... za nimi...prawy był pusty...... <lol>