Sama naprawiam :)
- Scelena
- Posty: 143160
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 194 razy
- Otrzymał podziękowań: 135 razy
- Znak zodiaku:
Sama naprawiam :)
Muszę się pochwalić W sobotę udało mi się samej usunąć pewną awarię . Gromadziła się woda w kabinie od strony pasażera . W scenicu pod dywanikiem są takie schowki w podłodze i tam miałam pełno wody. Poczytałam forum i była tam instrukcja krok po kroku jak ową awarię naprawić. Nie było to takie proste ponieważ żeby dostać się do rurki odprowadzającej skropliny od klimatyzacji trzeba było rozbroić kawałek wnętrza samochodu
Rurka owa była zapchana więc skropliny zamiast wypływać na zewnątrz zalewały kabinę. Wzięłam sobie komputer do garażu i dokładnie robiłam tak jak było opisane i pokazane na zdjęciach. Przyznam , że łatwo nie było dwa paznokcie i jeden zatrzask złamałam
Jak już dostałam się do tej rurki to nie mogłam jej z jednej strony wyciągnąć więc podłożyłam ręcznik bo woda z niej ciekła i bagietką wybierałam nagromadzony szlam ( a było tego błotka , że hoho Potem gruszką wyssałam pozostałe nieczystości. Zmontowałam i UWAGA ! SUCHUTKO !
Byłam z siebie dumna <hura>
Ze strony męża zamiast pochwały doznałam tylko złośliwości ehhhh <nerwus>
Rurka owa była zapchana więc skropliny zamiast wypływać na zewnątrz zalewały kabinę. Wzięłam sobie komputer do garażu i dokładnie robiłam tak jak było opisane i pokazane na zdjęciach. Przyznam , że łatwo nie było dwa paznokcie i jeden zatrzask złamałam
Jak już dostałam się do tej rurki to nie mogłam jej z jednej strony wyciągnąć więc podłożyłam ręcznik bo woda z niej ciekła i bagietką wybierałam nagromadzony szlam ( a było tego błotka , że hoho Potem gruszką wyssałam pozostałe nieczystości. Zmontowałam i UWAGA ! SUCHUTKO !
Byłam z siebie dumna <hura>
Ze strony męża zamiast pochwały doznałam tylko złośliwości ehhhh <nerwus>
- Scelena
- Posty: 143160
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 194 razy
- Otrzymał podziękowań: 135 razy
- Znak zodiaku:
Re: Co dziś zrobiłyśmy /liśmy przy swoim samochodzie ?
Znowu musiałam rozbebeszyć mieszek i całą resztę żeby dostać się do rurki skroplin. Okazało się , że jest czysta , ale z boku luźno latał sobie inny wężyk łączący schowek z klimą. Włożyłam go z wielkim trudem. Jak na razie sucho...może tu go bolało ?
- Scelena
- Posty: 143160
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 194 razy
- Otrzymał podziękowań: 135 razy
- Znak zodiaku:
Re: Sama naprawiam :)
A tutaj wykombinowałam jak naprawić opadającą roletkę przeciwsłoneczną hehehe :>
Czas trwania ułamek sekundy <hura> Więcej czasu zajęło mi szukanie spinacza biurowego :>
Czas trwania ułamek sekundy <hura> Więcej czasu zajęło mi szukanie spinacza biurowego :>
- Scelena
- Posty: 143160
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 194 razy
- Otrzymał podziękowań: 135 razy
- Znak zodiaku:
Re: Sama naprawiam :)
Jednak taka całkiem do niczego to może nie jestem ;> Okazało się , że wypadły takie seledynowe nie wiem jak to nazwać małe , plastykowe nakładki/ podkładki wchodzące pod śrubki pod radiem. Domyśliłam się skąd wypadły , więc je włożyłam i podokręcałam. Mieszek natomiast prężył i nadal nie chciał się wpasować odskakując w jednym miejscu . Ki czort myślę... W końcu włożyłam palec za tą ceratkę i palcem nakierowałam miejsce jego przeznaczenia po prostu zatrzask się podgiął i dlatego mi odskakiwał. Teraz mam nadzieję ba nawet pewność , że zrobione dobrze. W samochodzie sucho Mam tylko obawy czy moja radość nie jest przedwczesna czy może wyciekł czynnik i dlatego już go nie zalewa ? Klima działa dobrze. Po niedzieli podjadę na uzupełnienie i wtedy już będę miała stu procentową pewność czy udało mi się naprawić
Ten jasny kwadracik spod srubki wypadł ( lewy i prawy )
Ten jasny kwadracik spod srubki wypadł ( lewy i prawy )
- Scelena
- Posty: 143160
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 194 razy
- Otrzymał podziękowań: 135 razy
- Znak zodiaku:
Re: Sama naprawiam :)
Po raz czwarty zrobiłam dzisiaj podejście do mieszka. Nie wiem czy tak można ? może jotjot mi powie . Powykręcałam te śrubki spod radia i złożyłam wszystko na zaciski. Wydaje się , że już nie pręży chociaż pewność będę miała dopiero przy dłuższej jeździe podczas zmieniania wszystkich biegów a nie tylko jedynka i wsteczny.Mam nadzieję , że nic się nie stanie i nic się nie poluzuje w trakcie jazdy.
Jedno co mi się udało to na 100 % już mam sucho.
Jedno co mi się udało to na 100 % już mam sucho.
Re: Sama naprawiam :)
zobacz czy szwy na złączeniach części mieszka idą prosto do góry, czy nie są skręcone wokół dźwigni. Jak mieszek się skręcił, to spróbuj go wyprostować obracając pod gałką zmiany biegów.
- Scelena
- Posty: 143160
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 194 razy
- Otrzymał podziękowań: 135 razy
- Znak zodiaku:
Re: Sama naprawiam :)
Jutro sprawdzę. Dzięki :> Mam nadzieję , że z dźwignią nic się nie stanie bez tych śrub.
- Scelena
- Posty: 143160
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 194 razy
- Otrzymał podziękowań: 135 razy
- Znak zodiaku:
Re: Sama naprawiam :)
Dalej nie jest tak jak powinno być. Dzisiaj będzie piąte podejście ehhh a jak nie zrobię tak jak powinno być to niestety do mechanika będę musiała pojechać .