Mój ogród :)
- Scelena
- Posty: 143306
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 194 razy
- Otrzymał podziękowań: 135 razy
- Znak zodiaku:
Mój ogród :)
Musi skrócić tą brzozę bo słonce nawet latem mam dopiero po16 . O syfie nie wspomnę. Nawet w domu mam pełno lisci bo wlatuja jak się tylko drzwi otworzy.
- capt_morgan
- Posty: 4045
- Rejestracja: 19 lip 2016, 15:01
- Marka samochodu: Tacoma OffRoad 3.5L V6 4x4
- Lokalizacja: from Mars :)
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
- Kontakt:
Mój ogród :)
U mnie lisci tez co nie miara , co prawda miasto jezdzi z takim wielkim odkurzaczem i wciaga , ale mimo to lisci jest tyle ze trzeba grabic , uroki drzewek . Co prawda na debach usychaja , a zlatuja dopiero na wiosne , ale wszystkie inne czerwone klony i Japonskie klony spadaja teraz . Mysle ze jeszcze ten tydzien i bedzie po lisciach , bo caly tydzien ma byc na minusie -C .
pirat
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21931
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 85 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Mój ogród :)
U mnie z wiśni kupa liści.
Kurcza rok temu miałam już zamknięty sezon, róże zakopczykowane, co trzeba to ogacone a w tym roku co??? Ciepło ciepło a jak którejś nocy mróz przyjdzie na te niezabezpieczone rośliny to zostaną zmarzłe kikuty Pierdzieli się to wszystko.
Kurcza rok temu miałam już zamknięty sezon, róże zakopczykowane, co trzeba to ogacone a w tym roku co??? Ciepło ciepło a jak którejś nocy mróz przyjdzie na te niezabezpieczone rośliny to zostaną zmarzłe kikuty Pierdzieli się to wszystko.
- Scelena
- Posty: 143306
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 194 razy
- Otrzymał podziękowań: 135 razy
- Znak zodiaku:
Mój ogród :)
W przyszłym roku już tego nie będzie W sobotę sąsiad mnie zagadał i oznajmił, że ścina brzozę . Ja mu zwracałam uwagę na to żeby ją przyciął tylko bo zasłania mi słońce, oraz żeby ściął gałąź przechodzącą na moją stronę.
Doszedł do wniosku, że jak przytnie z wysokości to będzie wyglądało jak ogromny kikut a i tak po jakimś czasie wypuści nowe konary, które migiem się rozrosną i zaś będzie musiał przycinać a stary już i nie będzie miał na to siły.
Szkoda trochę bo to piękne drzewo i ponoć zdrowotne, ale śmieciarz i strasznie wysokie . Swoje świerki wtedy co przycinałam to ponad 6 m czubków a jego jest wyższe o wiele niż moje przed przycięciem.
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21931
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 85 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Mój ogród :)
Fakt, szkoda drzewa. Ale sprzątać też kicha. Jak ja sobie wspomnę to grabienie jak miałam 4 wielkie wiśnie obok siebie Może grabienie to jeszcze, ale noszenie tego wszystkiego na śmietnik. A ile razy jakiś kolec się wplątał przy grabieniu i ręce poranione... Jaka byłam szczęśliwa jak zerwało się wiatrzysko i wymiotło te wszystkie liście Teraz są 2 wiśnie i już lżej to sprzątać.
- Scelena
- Posty: 143306
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 194 razy
- Otrzymał podziękowań: 135 razy
- Znak zodiaku:
Mój ogród :)
Wiadomo . Duża różnica w wysokości drzewa, czym wyższe tym dalej liście rozwiewa.Z owocowych liście są większe i blisko pnia, ale z tej brzozy kurna wszędzie było ich pełno nawet w domu jak pisałam.