Co mój Drago znowu zmalował...
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21896
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
Pani wróciła wreszcie do domu to można się zrelaksować Małż mówił, że pies cały dzień leżał pod ławą a jak wołałam go przez telefon to się zerwał i machał jak głupi ogonem. Dzisiaj chodzi dosłownie przy mojej nodze. Teraz akurat pilnuje małża, który je tosty
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21896
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
Niom. A tu koleżanka. Dużo nie brakowało a byśmy ją zabrali.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21896
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
Wczoraj myślałam, że padnę. Byliśmy u znajomych z 5 psami. Ze względu na kuwetę dla kota drzwi do łazienki są uchylone. Poszłam do kibla, Drago oczywiście się wpakował za mną a za nim trójnogi Feliks. Miałam niezły ubaw jak Drago zaczął energicznie machać tym swoim futrzastym ogonem i Feliksowi po pysku, aż tamten oczy mrużył i pyskiem z prawa na lewo Potem to samo na podwórku, ja usiadłam, Drago przyleciał do mnie a za nim Feliks i znowu dostało mu się ogonem Ale Feliks cudny pies, 11 lat spędził w schronisku. Poza uciętą łapą i ogonem w bardzo dobrej kondycji. Dogadał się że stadem bez problemu. Przychodził do mnie na głaski, ale nie domagał się jak inne psy piszcząc czy jak Hera łapą tylko siadał przy mnie i czekał.
- Scelena
- Posty: 143182
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:53
- Marka samochodu: Scenic II 1,6 16V
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 194 razy
- Otrzymał podziękowań: 135 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
Widać przypadli sobie do gustu 11 lat w schronisku W końcu doczekał się domu biedulek Kalek i chorych zwierzaków ludzie za bardzo nie chcą brać ..
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21896
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
No niestety. Weci byli zaskoczeni, że jak na tyle lat to pies jest w znakomitej kondycji. Widać, że już starszy i po całym dniu chodzenia już mu ciężko skikać na tej jednej łapie. Dobrze, że tam tylko dwa schodki do domu. Zęby jeszcze w nieciekawym stanie.
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21896
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
Dzisiaj się zabrałam za czesanie psa. Rozwalił się jak na wywczasach, tak mu dobrze było A ja skrzętnie futro zebrałam i do woreczka. Ponoć psie futro jest dobre na kuny, a w sceniku jakaś cholera wyżarła wygłuszenie na masce. Cały miękki środek wyżarty Drago nieraz mi pokazał jak kuny biegają właśnie od naszego parkingu na parking po drugiej stronie ulicy. Gdzieś niedaleko muszą mieszkać
- Mysza
- Moderator
- Posty: 21896
- Rejestracja: 08 paź 2014, 21:51
- Marka samochodu: Scenic/C4Picasso
- Lokalizacja: Bydzia
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 117 razy
- Znak zodiaku:
Co mój Drago znowu zmalował...
Małż na popołudniówce a my baby postanowiłyśmy się wybrać na zakupy szkolne. Drago widząc, że się ubieramy dalej się podlizywać, żeby go zabrać. Tłumaczymy mu, że Drago nie. Biegał za nami, skomlał, skakał na nas. I tak ode mnie do Natalki. W końcu chyba zrozumiał, że nic z tego. Jak jebutnął na podłogę to się wszystko zatrzęsło. Wyglądał jak nieżywy, aż się wystraszyłam Do końca się nie ruszył, aż wyszłyśmy. Normalnie serce mi krwawiło, że go zostawiam. Morda jedna kochana.